Stay

Stay jest czternastym odcinkiem szóstego sezonu Pamiętników Wampirów.

Opis[]

ŻEGNAJ MYSTIC FALLS — To ostatni dzień Jeremy'ego w Mystic Falls i Elena udaje dzielną, ponieważ wspominają swoją przeszłość. Stefan i Caroline będą bliżej siebie, kiedy będą przygotowywać domek rodzinny Caroline dla jej matki w ostatnich dniach życia. Podczas pakowania swojego biura, szeryf Forbes zwraca się do Damona o pomoc w rozwiązaniu jednej z pozostałych otwartych spraw z udziałem rodziców Eleny. Gdzie indziej, gdy gwałtowna konfrontacja z Enzo pozostawia Jeremy'ego zastanawiającego się czy powinien zostać lub opuścić miasto, życie Matta staje na krawędzi, po tym jak Enzo wabi jego i Sarę Salvatore do swojego niebezpiecznego planu. Wreszcie, Caroline pędzi do szpitala, po tym jak się dowiedziała, że stan jej matki się pogorszył.

Streszczenie[]

Obsada[]

Postacie główne[]

Postacie cykliczne[]

Marguerite MacIntyre jako Elizabeth Forbes
Tristin Mays jako Sarah Salvatore
Mckenna Grace jako mała Caroline (retrospekcja)

Soundtrack[]

Modest Mouse - Lampshades On Fire
Zella Day - Sweet Ophelia
Ella Henderson - Yours
Gabrielle Aplin - Alive
Damien Rice - Colour Me In

Cytaty[]

Stefan: Zdałem sobie sprawę z tego, że to nie ma znaczenia.
Caroline: Co nie ma znaczenia?
Stefan: Nie ma znaczenia to, jaką książkę czyta twoja mama w swych ostatnich chwilach. Nie ma znaczenia czy jest dobra, czy jest koszmarna. To nie ma znaczenia, ponieważ w życiu nie chodzi o twoje ostatnie chwile. Ale o chwile, które do nich prowadzą.
Caroline: Wiem. Po prostu chciałam, by były idealne. Wiesz? Po prostu chciałam...
Stefan: Mieć kontrolę? Hej, posłuchaj. Jeśli ktoś może mieć kontrolę nad śmiercią, to właśnie ty.
Caroline: Wiem, że poprosiła cię, żebyś się mną opiekował.
Stefan: Caroline, to nie tak...
Caroline: Nie przeszkadza mi to, poważnie. Tak naprawdę, to się cieszę, ponieważ nie wiem czy byłabym w stanie przejść przez to sama.
Stefan: Nie przyjechałem tu, bo twoja mama poprosiła mnie o opiekę nad tobą.
Caroline: W takim razie czemu?
Stefan: Cóż, ponieważ jesteś moją przyjaciółką. Ponieważ wiem, jak to jest stracić matkę i ponieważ, kiedy powiedziałaś mi, że mnie nienawidzisz, to była zdecydowanie najgorsza rzecz, jaką słyszałem od dawna.
Caroline: Myślę, że obydwoje wiemy, iż tak naprawdę nigdy cię nie nienawidziłam. (Stefan całuje ją i zapada cisza) Jedno z nas powinno chyba coś powiedzieć.
Stefan: Śmiało, spróbuj.
Caroline: Nie to.

Elena: O mój Boże, co się stało?
Jeremy: Stało się to, że Enzo jest dupkiem.
Elena: Żartujesz sobie ze mnie? Siadaj. Zamierzam skopać mu tyłek.
Jeremy: Nie potrzebuję, by moja duża siostra biła moich agresorów, dzięki.

Elena: Pomyśl. Pamiętasz coś niezwykłego, co mogło się zdarzyć tamtej nocy?
Jeremy: Ja... Paliłem zioło w moim pokoju. Mama przyłapała mnie tej nocy i powiedziała, że wsadzi mnie do więzienia, więc zadzwoniła do szeryf. Udawała, że mówi poważnie, ale słyszałem jak Jenna chichocze na zewnątrz. To ostatni raz, gdy rozmawialiśmy, kłócąc się przez drzwi.

Jeremy: Co się stało? Co z szeryf?
Elena: Och, nie powinieneś był tego usłyszeć. Damon powiedział, że pogarsza jej się.
Jeremy: Nie ma mowy, żebym teraz wyjechał. Nie, kiedy szeryf jest chora, a Enzo grasuje. To nieodpowiedni czas.
Elena: Nie żartuj, ponieważ odpowiedni czas był kilka lat temu. Enzo mógł cię dziś zabić. Całkiem niedawno Liv przerzuciła cię przez pokój i nie zapominajmy tego, jak naprawdę umarłeś.
Alaric: Ona ma rację. To czas, by się stąd wynieść w cholerę.
Elena: Zasługujesz na normalne życie, Jer. Zasługujesz na życie dzieciaka, którego jedynym zmartwieniem jest to, że stracił rodziców.

Elena: Za kilka dni spodziewaj się ode mnie paczki o rozmiarach SUVa.
Jeremy: Czekaj, czekaj. Dajesz mi swój samochód?

Damon: Niezłe piżamki. Wyglądasz seksownie.
Liz: Och, nie mam siły, żeby ci powiedzieć, jak bardzo mnie to irytuje.
Damon: Chciałaś dowiedzieć się dzisiaj więcej, mam rację? W sprawie wypadku...
Liz: Gdyby była nadprzyrodzona przyczyna, ich śmierci, byłoby łatwiej, bo byłaby przyczyna. A tak, to był tylko wypadek. (przez łzy) Tylko głupi wypadek.
Damon: Nie. Chciałaś móc kogoś obwinić.
Liz: Wszystko zrobiłam dobrze, Damonie. Wiodłam dobre życie. Opiekowałam się moją rodziną. Po prostu...
Damon: Wiem. Czasami naprawdę straszne rzeczy zdarzają się naprawdę wspaniałym ludziom.
Liz: Muszę, przyznać, że mam pewną dozę spokoju, wiedząc, że będę jedyną mieszkanką Mystic Falls, która umrze zwykłą śmiercią. Jestem wyjątkowo zwyczajna. Dobrze mi z tym. Caroline jest całkowitym przeciwieństwem. Miała być niezwykła i musi wiedzieć, jak bardzo dumna z niej jestem.
Damon: Tak, będzie wiedziała. Sama jej powiesz. A teraz się połóż.
Liz: Dziękuję.
Damon: Za co?
Liz: Za dzisiaj. Za to, że jesteś.
Damon: Wiesz, nie była mi dana szansa na spędzenie dłuższego czasu z moją mamą, zanim umarła. Zgłosiłem się do napisania mowy pogrzebowej. A kiedy w końcu odeszła, nawet nie pojawiłem się na jej pogrzebie.
Liz: Chcesz drugą szansę? Napisz moją... Ale zrób mi przysługę. Bez brzydkich rzeczy.
Damon: Nic nie obiecuję.
Liz: Chcę napić się teraz.

Damon: Zasnęła. Nie mogłem jej obudzić. Powiedzieli, że zapadła w śpiączkę. Powiedzieli, że tak będzie jej wygodniej.
Caroline: Tak nie będzie jej wygodniej. Ona umiera. Nie zdążyłam się pożegnać. Nie zdążyłam pożegnać się z moją mamą.

Liz: Nie przestawaj pedałować, dasz radę.
Caroline: Nie opuszczaj mnie mamusiu.
Liz: Nie opuszczę, dopóki nie będziesz gotowa.
Caroline: Nie opuszczaj mnie, nie jestem gotowa.
Liz: Jesteś.

Ciekawostki[]

To ostatni odcinek, w którym Steven R. McQueen wystąpił w roli Jeremy'ego jako postać główna. Od tej pory być może będzie pojawiał się sporadycznie.
Jeremy wyjeżdża z Mystic Falls pod przykrywką szkoły plastycznej, choć w rzeczywistości ma zamiar polować na wampiry. O jego planach wie tylko Alaric.
Tyler, Jo, Kai i Liv nie pojawiają się w tym odcinku.
Szeryf Forbes umiera w otoczeniu najbliższych przyjaciół.
Stefan i Caroline przygotowują dom letni Forbesów na ostatnie dni matki dziewczyny, ale ona nie zdąża tam pojechać.
W tym odcinku Stefan i Caroline całują się po raz pierwszy.
Caroline po raz pierwszy kontroluje sen.
Okazuje się, że przyczyną wypadku, w którym zginęli rodzice Eleny, była burza: auto wpadło w poślizg z powodu mokrej nawierzchni.
Enzo torturuje Jeremy'ego, a później potrąca Matta. W rezultacie Sarah dowiaduje się o istotach nadprzyrodzonych.